Dość długo nie traktowałem tego oprogramowania poważnie. Nawet go nie zainstalowałem na swoim MacBook-u. Pamiętałem bowiem z poprzednich wersji, że jest to oprogramowania i toporne i niezbyt przydatne. Wynikało to przede wszystkim z tego, że zdjęcia robione moim CANON EOS 6d importowałem do Lightroom bezpośrednio z karty SD.
Jednak przy okazji uaktualniani firmware dla aparatu, jakoś tak zupełnie przypadkiem, zainstalowałem EOS Utility, zobaczyłem, że działa i zostawiłem.
Bawiąc się nową wersja firmware zauważyłem różne trybu pracy WiFi i ustawiłem tryb łączności z PC w ramach tej samej sieci co MacBook.
Największe jednak moje zaskoczenie było wtedy, gdy zauważyłem, że włączenie aparatu powoduje automatyczne uruchomienie EOS Utility na Mac-u. Pojawia się wtedy ekran powitalny aplikacji:
![](https://cdn.myportfolio.com/b27cbf650db61c75f8954e438bd4f453/40e6d431-21af-4d1d-9753-5b0a625fc9ec_rw_600.jpg?h=5dfe85da2f604962ed08c9d3d1519fa4)
Ja najbardziej byłem zainteresowany pierwszą opcją. Aparat bowiem stał w innym pomieszczeniu, a zdjęcia chciałem wgrać do biblioteki Lightroom. Wybrałem pierwszą pozycję menu i pokazało się coś takiego:
![](https://cdn.myportfolio.com/b27cbf650db61c75f8954e438bd4f453/68894540-ca22-427d-8cb8-cd6c65f8c31e_rw_1200.jpg?h=c586dd5c85aae4c4d71a8a5df93d41c7)
W ramach ustawień możemy określić, które pliki będziemy kopiować z aparatu do komputera (ja wybrałem opcję kopiującą jeszcze nie pobrane pliki), a następnie nacisnąłem opcję drugą "Select and download".
![](https://cdn.myportfolio.com/b27cbf650db61c75f8954e438bd4f453/d8067ee3-c579-4194-8bde-44ff015ecf23_rw_1200.jpg?h=b542b1ca707c779b7395e499104a9f09)
Pokazał się ekran pozwalający wybrać zdjęcia, które chcemy skopiować. Można też łatwo zaznaczyć wszystkie pliki naciskając drugą pozycję w górnej listwie od prawej strony. Mamy też możliwość zdalnego sformatowania karty SD poprzez naciśnięcie "Format...".
Aby pobrać pliki wystarczy nacisnąć "Download ...", co inicjuje kopiowanie:
![](https://cdn.myportfolio.com/b27cbf650db61c75f8954e438bd4f453/d7e1b087-f9ba-436d-9fda-37bd19be0b65_rw_1200.jpg?h=be96dddfce740d75e55f385a6c1c6de5)
Po jego zakończeniu importowanie do biblioteki jest już bardzo proste - np. poprzez uchwycenie pobranych plików z Findera (menadżera plików) i opuszczenie na moduł Library Lightrooma.
![](https://cdn.myportfolio.com/b27cbf650db61c75f8954e438bd4f453/000c9db5-fff9-4aeb-a2a4-4a3b90b593e6_rw_1920.jpg?h=b3d896c254badaec48864da9bdcde2fb)
Oczywiście CANON EOS Utility ma także szereg innych możliwości - np zdalne sterowanie aparatem łącznie z robieniem zdjęć. Sama estetyka aplikacji jak i ergonomia interfejsu pozostawiają wiele do życzenia, ale po pierwszych rozczarowaniu aplikacja może okazać się całkiem przydatna ... tym bardziej, że oprogramowanie dostajemy w cenie aparatu.