Tani skanerek 35mm

Obecnie w sieci można kupić skaner - lub urządzenie określane tak górnolotnie co do jakości kupowanego towaru - za dosłownie parę złotych. Ja pokusiłem się o zakup na platformie wish czegoś, co zostało opisane jako: 22MP 35 mm / 135 mm 110 slajdów Negatywy 126KPK Super 8 filmów skaner cyfrowy konwerter (taki opis wygenerował zapewne automat tłumaczący z chińskiego). Towar otrzymałem dość szybko ale trudno mi ocenić, czy dostałem to co zamówiłem. Kosztowało to niecałe 200zł więc uznałem, że to co dostałem jest tyle warte.

Juz czytając opakowanie okazało się, że parametry towaru są jednak istotnie inne:

- rozdzielczość matrycy to 5 MP (mega pixeli), a nie jak w tytule 22

- obsługiwany format to 35mm, ale oczywiście można skanować mniejsze rozmiary ... pod warunkiem, że nie sa pocięte. Czyli da się zeskanować rolkę filmu 110 czy klatki z Super 8. Dla mnie najważniejsze jednak było to, czy da się zeskanować rolkę filmu 35mm - i po głębszym zastanowieniu się doszedłem do wniosku, że tak

- skaner właściwy w postaci "kostki" o rozmiarach ok 8x8xx10cm
- ramka na cztery oprawione slajdy mająca po bokach szczeliny pozwalające umieścić w niej także film w rolce
- ramka na 6-cio klatkowy odcinek filmu
- zasilacz USB
- kabel USB do zasilacza lub połączenia z komputerem
- kabel pozwalający wyświetlać obraz na ekranie telewizora (cinch)
- szpatułka do czyszczenia ekranu z podświetleniem negatywu. I tu od razu uwaga - należy być bardzo ostrożnym z wkładaniem szpatułki do szczeliny. Musi to być zrobione filcem czyszczącym do dołu (czyli do do umiejscowienia ekranu z podświetleniem). Jeżeli zrobimy to odwrotnie to możemy napotkać szalone problemy z wyciągnięciem szpatułki, bowiem klapki utrzymujące ramki będą uporczywie blokować taką możliwość. 
- podręcznik w języku angielskim.

Oprogramowanie skanera aktywowane jest przyciskami umieszczonymi na samej górze obudowy.Parametry skanowania ustalamy po naciśnięciu przycisku MENU i ustaleniu odpowiednich opcji. W przeważającej większości wypadków dotyczy to określenia typu skanowanego filmu (negatyw kolorowy, negatyw czarno-biały, przeźrocze) oraz rozdzielczości skanowania.

Skaner zapisuje klatki na karcie SD (do 32GB) wsuwanej w gniazdo umieszczonej w górnej części plecków urządzenia. Możemy to robić przy włączonym urządzeniu bez obawy o utratę danych. Alternatywnie mamy możliwość ustawienia trybu zapisu nazwanego przez producenta USB MSDC (wyjaśnienie mówi o zapisie na nośniku pamięci masowej po podłączeniu do komputera Windows). Jako użytkownik systemu MacOS nie byłem w stanie przetestować tej możliwości, zatem korzystałem tylko z SD.

Włączenie urządzenia odbywa się za pomocą przycisku z typową ikonką zasilania.

Skanowanie rozpoczynamy od umieszczenia filmu w odpowiedniej ramce. Ponieważ skanowałem tylko rolki używałem ramki dedykowanej dla przeźroczy. Jeżeli mamy film z "rozbiegówką" to unikniemy problemów ze skanowaniem pierwszej klatki. Zakładamy film do ramki wsuwając początek tuż za szczelinę w lewej części ramki. Zamykamy ramkę co sygnalizowane jest charakterystycznym kliknięciem, wsuwamy ramkę do prawej szczeliny skanera i ustawiamy na pierwszej klatce. Ustalamy najlepsze położenie klatki i wykonujemy pierwszy skan. W zależności od tego czy mamy rozbiegówkę czy nie, oraz jak długa jest ta rozbiegówka, dobrze jest, po pierwszym skanie, wsunąć ramkę dalej na lewo (na drugą klatkę) i dalej skanować film w taki sposób. Utrzymuje to rolkę w bardziej stabilnej pozycji i minimalizuje możliwość poruszania przy skanowaniu. 

Podgląd skanowanej klatki wyświetlany jest na ekranie LCD i już na etapie skanowania możemy ustawić skanowanie z odwróceniem lewo-na-prawo lub z odbiciem lustrzanym. Najlepiej jednak po prostu odpowiednio założyć film. Jak? Emulsją do góry i orientacją taką jakbyśmy patrzyli na klatkę trzymając ją w rękach przed sobą. Obiektyw skanera umieszczony jest bowiem w górnej części obudowy, a klatka podświetlana jest od spodu. 

Na etapie skanowania możemy także zrezygnować z automatycznej ekspozycji ustawiając własne parametry. Ja jednak preferuje automatyzację i poprawianie po skanowaniu oprogramowaniem komputera (np. Adobe Lightroom)

To co widzimy na ekranie nie jest obrazem w całości skanowanej klatki ale jest temu dość bliskie (ok. 95%). Natomiast pewnym problemem jest to, że ramka ma format większy niż klatka 24x36 co zmusza nas do kadrowania obrazu już na etapie skanowania. Nie da się zeskanować 100% klatki. 

Sam proces skanowania inicjuje się naciskając przycisk SCAN/OK. Tak naprawdę skaner robi wtedy zdjęcie podświetlonej klatki i programowo konwertuje do pliku JPEG.

Bardzo zabawne jest też to, że skaner zapisuje w wynikowych plikach JPG (jedyny obsługiwany format) lokalizację GPS ale naprawdę zaskakującą: wody oceanu Zatoki Gwinejskiej. 

Przy skanowaniu z zapisem na karcie SD nie znalazłem także możliwości ustawienia daty dla pliku wynikowego. Skaner ustawia swoją datę: 1 stycznia 2011.

Po skanowaniu możemy pliki przeglądać na ekranie LCD i dokonać nawet wstępnej edycji (obracanie, ekspozycja). 

Jakość otrzymywanego skanu jest dyskusyjna. Na ekranie komputera można oczywiście oglądać te zdjęcia bez specjalnego rozczarowania (stare filmy w rolce na ogół i tak mają bardzo dużo mechanicznych wad). Jeżeli jednak powiększymy obraz do wartości 100% otrzymujemy jakość bardzo podobną do zdjęć wykonywanych pierwszymi smartphone.

Zalety:
- kompletne urządzenie do szybkiego i w miarę sprawnego skanowania rolek 35mm
- skanowanie rolek filmu, pociętych odcinków i oprawionych przeźroczy
- obsługa negatywów czarno-białych i kolorowych
- małe rozmiary
- niska cena

Wady:
- niska gęstość skanu
- brak obsługi formatów większych niż 35mm
- konieczność ustawiania na nowo niektórych parametrów po wyłączeniu urządzenia
- brak możliwości zeskanowania 100% klatki formatu 24x36
- brak możliwości ustawienia daty
- zapisywanie koordynat afrykańskich GPS
- skaner nie pamięta numerowania nazw plików. Po każdym formatowaniu karty SD numeracja startuje od początku co może być problemem przy składowaniu plików lub importowaniu do baz danych.